Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzegeneralnie jak dla mnie to mi to wszystko jedno każdy ma motocykl czy cokowliek innego po to co sam uważa za słsuszne i tyle w temacie ja bym sportowego motocykla do jazdy na wprost nigdy nieprzeorbil ale jak komus to pasuje jestem za ;) do 220 gdzies kawa daje rade .
Odpowiedztak jak Lel napisal wczesniej, motocykle tak samo jak samochody w USA sa slabsze (czesto dosyc sporo) niz ich europejskie odpowiedniki. I to chodzi nie tylko o sama moc maksymalna, ale takze kreca sie na nizsze obroty - motocykle sportowe w wersji USA potrafia miec limiter nawet 2000 obr/min nizej niz wersja Europejska. Rozwiazaniem jest Power Commander, ktory wlasnie pomaga osiagnac moc zblizona do wersji europejskiej. Takze fabryczne wydechy amerykanskie sa czesto inne (bardziej restrykcyjne) niz europejskie - powtorny obieg spalin (to nie wystepuje w ukladach europejskich), i jeszcze do tego system lapania oparow (tez tego nie ma w europie), ktory tez swoje doklada. Wynika to z tego, ze kontrola emisji spalin w USA skupia sie na NOx i czastkach stalych, a kontrola emisji w Europie skupia sie na CO i CO2. Innymi slowy w uproszczeniu Europa skupia sie na oszczednosci paliwa i wydajnosci silnika a USA na zminimalizowaniu smogu. Dlatego tez praktycznie zaden diesel nie jest w stanie sprostac amerykanskim wymogom. A swoja droga, jak wyszlo niedawno w zwiazku z afera VW, diesle nie sa w stanie w realnym swiecie sprostac nawet wymogom europejskim.
Odpowiedz